EAN:
9788383960968
Autor:
Wydawnictwo:
Data premiery:
2025-05-14
Rok wydania:
2025
Oprawa:
broszurowa
Format:
195x125 mm
Strony:
416
Cena sugerowana brutto:
55.90zł
Stawka vat:
5%
Światy mogą się kończyć na różne sposoby. Czasem stary świat przegrywa z modernizacją, szutrowe drogi kapitulują przed asfaltem, a dawne zwyczaje zmiata globalizacja. I nie zawsze jest to złe. Bywa, że Wschód pakuje manatki i rusza na Zachód, ale sił starcza mu tylko na połowę drogi. Albo ludzie odchodzą w poszukiwaniu lepszego losu, za nimi zostają puste miasta i martwe domy. A czasem odwrotnie - boimy się, że koniec świata nadciągnie wraz z tłumami uciekinierów przekraczających nasze granice. Albo kiedy atakuje wirus: nie ochronią nas wtedy celnicy ani opuszczone szlabany. Koniec świata może nadjechać wraz z kolumną czołgów, ogłosić się alarmem przeciwlotniczym. Albo nadejść, kiedy Słowianin zacznie się zastanawiać, czy przypadkiem nie jest Niemcem. To też koniec świata, chociaż w innym sensie.
Ziemowit Szczerek wędruje po obrzeżach naszego świata, od Gruzji, Armenii i Górskiego Karabachu, przez Bułgarię, Grecję, Serbię, Chorwację, Czechy i Słowację, po Ukrainę. I patrzy, jak wszystko się zmienia. A tam, gdzie koniec, zawsze jest też początek.
Dużo narzekamy na Zachód, bo ma wiele za uszami. Ale to nadal najlepszy z możliwych światów. Przynajmniej dla mnie. Pod wieloma względami. Kocham go. I mam potrzebę go bronić. Tylko zawsze fascynowało mnie pytanie: gdzie kończy się Zachód? Czy na Łabie? Czy na Odrze? Na Bugu, Zbruczu, Dnieprze, za Charkowem? A może jeszcze dalej? Co z krajami, które uparcie na ten Zachód szły? Bo może Zachód kończy się na Kaukazie? I czy Zachód chce w ogóle kończyć się na Kaukazie?
A co z jego dziedzictwem? Kolonializm, tak. Ale co, gdy ludzie, którzy walczą z autokracją Chińskiej Republiki Ludowej w niegdyś brytyjskim Hongkongu, wznoszą sztandar swojej dawnej kolonialnej metropolii jako sztandar wolności i demokracji?
Zachód to również moja ojczyzna. A ta książka jest o tym, jak przyglądam się jego granicom.
Autor