Polecamy
Była raz starsza pani
- łańcuszkowa rymowanka, doskonała do głośnego czytania!
- absurdalny humor
- świetne, ponadczasowe ilustracje Abnera Graboffa
- piękne wydanie, twarda oprawa, płócienny grzbiet
- nie tylko dla dzieci!
Idealna książka do połknięcia w jeden wieczór!
Pewnego dnia starsza pani połyka muchę. Jedyny sposób, żeby pozbyć się muchy, to połknąć pająka, który się wierci i kręci
Ta przewrotna historyjka, przypominająca nieco Rzepkę Tuwima, od ponad wieku zachwyca zarówno dzieci jak i rodziców. Jej wyrazisty rytm sprawia, że rymowanka doskonale nadaje się do czytania na głos i pozwala się bawić w zapamiętywanie, w miarę jak lista połykanych zwierząt ptak, kot, pies, koza rośnie.
Kolorowe, nieoczywiste ilustracje Graboffa wspaniale korespondują z tradycyjną rymowanką i ożywiają tę klasyczną historyjkę.
Była raz starsza pani, która połknęła muchę.
Chaps! Jednym ruchem muchę pożarła.
Dziwne, że nie umarła.
Była raz starsza pani, która połknęła pająka,
A ten się wiercił i kręcił, i po jej wnętrzu się błąkał.
Połknęła tego pająka, by upolował muchę,
Bo jednym ruchem muchę pożarła.
Dziwne, że nie umarła ()