A katecheza kartek łatwych do odrzucenia nie jest ani natrętna, ani sekciarska, ani natarczywa. Jest gestem, jest dopowiedzeniem, jest czekaniem, jest obecnością, jest podarowaniem, znanym od dziecka tekstem, głosem, znakiem, rzadko wykrzyknikiem, częściej zapytaniem. I nie ma ambicji by tworzyć, by osiągnąć, ale by wspierać, ale by służyć. Nie smuci się, gdy jest tylko wyrozumiałym czytaniem. Autor